Szkoła Podstawowa im. Jana Kochanowskiego w Chęcinach

  • Statystyki

    • Odwiedziny: 3104726
    • Do końca roku: 236 dni
    • Do wakacji: 43 dni
  • Kalendarium

    Czwartek, 2024-05-09

    Imieniny: Grzegorza, Karoliny

Wywiad: FINALIŚCI WOJEWÓDZKICH KONKURSÓW PRZEDMIOTOWYCH W 2022r

 

Organizowane przez kuratoria oświaty konkursy przedmiotowe co roku cieszą się ogromnym zainteresowaniem uczniów szkół podstawowych.

Sprzyjają pogłębianiu wiedzy, rozwijają zainteresowania i twórcze myślenie. Co więcej, otwierają drzwi do przyszłości.  Zdobycie tytułu laureata daje pierwszeństwo w przyjęciu do wybranej przez ucznia szkoły średniej, zaś uzyskanie tytułu finalisty wiąże się z otrzymaniem dodatkowych punktów rekrutacyjnych do szkół ponadpodstawowych. Droga ta nie jest łatwa. Wymaga talentu, wiąże się z determinacją i systematycznością. Konkursy przedmiotowe składają się z trzech etapów: szkolnego, rejonowego, wojewódzkiego. Przez wszystkie te etapy, wykazując się ogromną wiedzą i praktycznymi umiejętnościami, z łatwością przeszło, uzyskując tytuły finalistów, czworo uczniów Szkoły Podstawowej im. Jana Kochanowskiego w Chęcinach: Zuzanna Brola, Marcin Krzemiński, Wojciech Czesak oraz Kacper Chwastek.  Utalentowani, wybitnie zdolni i pracowici. Oto, co mówią o sobie i swoim udziale w kuratoryjnych konkursach…

 

Zuzanna Brola FINALISTKA III Wojewódzkiego Konkursu z Języka Angielskiego

Od najmłodszych lat stosowanie angielskiego było dla mnie przyjemnością. Moje zainteresowanie tym przedmiotem sięga około 6 roku życia. Sądzę, że główną rolę w poznawaniu tajników tego języka odegrały: ciekawość oraz chęć poznania innej kultury. W dzieciństwie lubiłam oglądać filmy w obcym mi wtedy języku, chociaż niczego nie rozumiałam. Uznaję to za początek mojej przygody z językiem angielskim.
   Nie sadziłam, że zajdę w Konkursie tak daleko. Urodziłam się i wychowałam w Polsce, nie miałam tak dużej styczności z językiem angielskim jak dzieci z krajów angielskojęzycznych. Ten język towarzyszy mi dłuższy czas, ale nie mogę się z nimi równać. Tak duży sukces uznałam za cud. Był miłą niespodzianką.

Do konkursu prawie w ogóle się nie przygotowywałam. Każdy jego etap to wyższy poziom zaawansowania, zatem nie da się przeskoczyć z poziomu B2 (średnio zaawansowany, upper- intermediate) do C1 (zaawansowany, advanced) w miesiąc. Uczyłam się jedynie historii, geografii krajów angielskojęzycznych. Poznawałam kulturę Wielkiej Brytanii, Australii i Stanów Zjednoczonych.

Nie ma tajemnego sposobu na odniesienie sukcesu. Moim zdaniem trzeba włożyć w naukę ogrom pracy, poświęcić mnóstwo czasu, ale również mieć szczęście. Ważne jest to, by dobrze rozplanować sobie czas i zacząć jak najwcześniej.

    Moją główną motywacją podczas przygotowań do Konkursu był „free pass” do wymarzonej szkoły. Gdy myślałam o tej możliwości, nauka przychodziła mi łatwiej. Do I etapu Konkursu w ogóle się nie przygotowywałam, do II natomiast zaczęłam się uczyć wiele dni przed testem. Poświęciłam też wiele godzin na dogłębne poznanie historii Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. To było dla mnie najtrudniejsze, bo zapamiętywanie wielu dat walk bądź kaprysów królów nie przychodziło mi z łatwością. Najbardziej przykładałam się do III etapu Konkursu, choć strefy polityczne i sądownicze trzech krajów były dla mnie uciążliwe do nauki.

Myślę, że organizatorzy Konkursu powinni rozważyć zmianę formuły testu konkursowego. Nie jest ona odpowiednia dla wielu zaawansowanych w tym przedmiocie osób, a co dopiero ósmoklasistów. Poza tym pojawiają się tematy, które nie zostały uwzględnione w regulaminie, bądź nie sposób było się ich doszukać w różnego rodzaju opracowaniach. Z roku na rok konkursy stają się trudniejsze, a odpowiednia wiedza wydaje się wręcz niemożliwą do zdobycia dla ucznia.

W przygotowaniach do konkursu pomagał mi pan Jerzy Kamiński, który mnie motywował do pracy,  wysyłał wiele testów sprawdzających wiedzę i przekazywał mi książki, które okazały się bardzo przydatne.

 

Marcin Krzemiński - FINALISTA III Wojewódzkiego Konkursu z Matematyki oraz FINALISTA III Wojewódzkiego Konkursu z Fizyki

Odkąd sięgnę pamięcią, interesowałem się matematyką i fizyką.  Zawsze lubiłem wszystko zliczać i zastanawiałem się, dlaczego, np. przedmiot spada w dół albo skąd się bierze prąd. Te przedmioty nie sprawiają mi trudności i chętnie poszerzam swoją wiedzę z tego zakresu. W matematyce najbardziej podoba mi się geometria. Jeśli chodzi o fizykę, każde zagadnienie jest odmienne i wszystkie mnie interesują.

Aby dojść do finału kuratoryjnych Konkursów, trzeba poświęcić bardzo dużo wolnego czasu i umieć zmobilizować się do samodzielnej nauki. Według mnie, największym błędem jest pozostawianie nauki „na ostatnią chwilę” oraz nieprzyjmowanie wsparcia od nauczycieli, którzy chcą pomóc nam przygotować się do Konkursu. Część moich przygotowań przybiegała w formule on line. Sądzę, że e-learningowe formy nauki mają plusy i minusy. Z jednej strony, taka forma była dobra, ponieważ nauczyciele poszerzali informacje podręcznikowe o inne ciekawe materiały, tj. prezentacje multimedialne czy filmy edukacyjne. Jednak z drugiej strony, nauka zdalna dla wielu uczniów stanowi problem ze względu na brak odpowiedniego sprzętu czy połączenia z Internetem. Nauka on-line wymagała od nas - uczestników Konkursów - dużej odpowiedzialności oraz samodyscypliny.

Wydaje mi się, że przygotowując się do konkursów, byłem odpowiednio zmotywowany, ponieważ cały czas miałem w pamięci cel, który przed sobą postawiłem.

Myślę, że przygotowanie się do przedmiotowych konkursów kuratoryjnych zasadniczo nie jest łatwą sprawą. Zakres materiału jest obszerny i często wykracza poza program nauczania w szkole, a konkurencja jest, ponieważ przystępują do niego naprawdę najlepsi uczniowie. Moim zdaniem formuła konkursu jest odpowiednia. Z pewnością zaletą jest to, że uczestnicy mają wgląd do swoich wyników od razu po zakończeniu testu.

Po wyczerpującym roku szkolnym zamierzam odpocząć. W wolnym czasie lubię grać w piłkę nożną, jeździć na rowerze, spotykać się ze znajomymi oraz grać w gry komputerowe. Bardzo interesuje mnie też pisanie programów i gier w języku C#.

Po wakacjach chciałbym kontynuować naukę w II LO im. Jana Śniadeckiego w Kielcach w klasie o profilu matematyczno-fizyczno-informatycznym.

Chciałbym serdecznie podziękować Pani Emilii Kwiecień i Panu Jakubowi Janiszowi, którzy poświęcili mi bardzo dużo swojego wolnego czasu.  Jestem przekonany, że gdyby nie oni, to nie zaszedłbym tak daleko.

 

Wojciech Czesak – FINALISTA III Wojewódzkiego Konkursu z Historii

Moje zainteresowania historią były widoczne już kiedy byłem małym dzieckiem. Już wtedy czytałem książki historyczne i lubiłem oglądać filmy o historii. Natomiast przygoda z historią, jako przedmiotem konkursowym, zaczęła się tak naprawdę od lekcji historii w szkole. Po prostu lubię historię, jest to moja pasja. Najbardziej interesują mnie przyczyny różnego zachowania królów, władców, generałów, ich decyzje, które mają później  wpływ na losy kraju lub świata. Interesuje  mnie także temat broni i przedmiotów historycznych.

Swoje zamiłowanie do historii chciałbym rozwijać dalej, dlatego myślę kontynuacji nauki  w liceum w klasie o profilu humanistycznym.

Jeśli chodzi o przygotowania do samego konkursu, to uważam, że nie istnieje „tajemny” sposób na naukę. Po prostu należy uczyć się systematycznie, rozłożyć naukę na dłuższy czas, nie zatrzymywać się na jednym zagadnieniu zbyt długo. Potrzeba też dużo chęci do nauki, mobilizacji i samodyscypliny. I - jak to bywa w życiu, przydaje się też trochę szczęścia.

Według mnie na pewno dużo lepsza jest tradycyjna (stacjonarna) forma nauki
w szkole, bezpośredni kontakt z innymi uczniami i nauczycielami. Odnosi się to również do przygotowań do konkursów. Ja bardzo dobrze oceniam współpracę z moją nauczycielką, Panią Barwinek.

W samej formule konkursu raczej nic bym nie zmienił. Młodszym kolegom i koleżankom doradziłbym tylko wcześnie zacząć przygotowania i uczyć się systematycznie, o czym mówiłem wcześniej.

 

Kacper Chwastek – FINALISTA III Wojewódzkiego Konkursu z Historii

Moje zainteresowanie historią zaczęło się w klasie czwartej. W historii najbardziej interesuje mnie to, że jest ona nieprzewidywalna. Imponuje mi jej rozległość. Szczególnie pasjonuje mnie historia wojskowości. Interesuję się również geografią, biologią oraz nowymi technologiami.

Trzy słowa, które mnie opisują to: sumienny, pracowity i optymistyczny. Dlaczego? Ponieważ zawsze podchodzę z dużym zaangażowaniem do nauki. Bardzo lubię brać udział w konkursach, olimpiadach. Po prostu lubię się uczyć i mam nadzieję na efektywne wykorzystanie mej wiedzy w przyszłości.

Początkowo nie myślałem o braniu udziału w konkursach historycznych, ale mój nauczyciel - Pani Grażyna Barwinek - zachęciła mnie do wzięcia udziału. Sądziłem, że dotrę tylko do drugiego etapu Konkursu. Gdy dowiedziałem się o tym, że zostałem finalistą, byłem mile zaskoczony. Aby przygotować się do kuratoryjnego Konkursu, czytałem wiele historycznych opracowań. Oglądałem również dużo prezentacji, powtarzałem materiał, przeglądałem szkolne podręczniki. Sądzę, że należy poświęcić na przygotowywanie się do udziału w Konkursie dużo czasu i rozpocząć naukę o wiele wcześniej.  Zdecydowanie lepszą formą jest nauka stacjonarna. Nauka zdalna nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z nauczycielem. Do nauki motywowała mnie chęć osiągnięcia sukcesu. Myślę, że najłatwiejszą dziedziną była dla mnie starożytność, zaś do najtrudniejszych należały historia współczesna i wiek XVII.            

Współpraca z moim opiekunem - Panią Grażyną Barwinek - przebiegała bardzo dobrze i ciekawie. Bardzo dziękuję bardzo Pani Wicedyrektor Grażynie Barwinek za okazaną pomoc i poświęcony czas.

 

Opiekunowie Laureatów – p. Grażyna Barwinek, p. Emilia Kwiecień, p. Jakub Janisz
i p. Jerzy Kamiński
– wśród zalet swych podopiecznych wymieniają dociekliwość, samodzielność w poszukiwaniu rozwiązań, sumienność oraz wytrwałość.  Mówią o nich zgodnie: „To pasjonaci!”.

Z osiągnięć uczniów cieszy się pani Dyrektor Iwona Samburska.

- To już kolejny tak znaczący sukces w historii naszej Szkoły – podkreśla. – Moim zdaniem złożyło się na niego wiele czynników. Przede wszystkim intensywna, ciężka praca oraz talent.  Po drugie, wsparcie udzielone przez Rodziców, którym należą się podziękowania i ukłony. Sukces jest procesem, którego źródła należy upatrywać w rodzinnym domu, rozwija się długie lata, a efekty, mniejsze lub większe, widać dopiero po czasie. Kolejna sprawa, motywacja i samozaparcie.  Jeśli wiesz, do czego dążysz, masz marzenia i plany, to nie opowiadaj o nich, ale je realizuj!

Następnym czynnikiem – gwarantem sukcesu, o którym należy pamiętać, jest zaangażowanie nauczycieli. Myślę tu o nauczycielach przedmiotów konkursowych oraz o innych pedagogach, którzy wspierali uczestników konkursów i w różny sposób im pomagali. Mogę z dumą powiedzieć, że kolejny raz praca w grupie - w jednej drużynie, przyniosła wspaniały efekt i przyczyniła się do sukcesu. Trzeba nadmienić, że w tym roku mieliśmy duże grono uczestników i finalistów innych konkursów tematycznych. To daje nadzieję na kolejne lata.

Laureatom, ich Rodzicom oraz Nauczycielom – opiekunom merytorycznym – serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.

SP Chęciny